Maj obfituje w szkole w turystyczne atrakcje, wtedy to bowiem uczniowie najczęściej wyjeżdżają na wycieczki, które nie tylko służyć mają odkrywaniu ciekawych miejsc, ale też międzyklasowej integracji. Podobnie było w przypadku uczniów klas III, którzy w środę, 24 maja, z samego rana wyruszyli na południe Polski. Na początku swojej 4-dniowej wyprawy zatrzymali się oni w Muzeum Martyrologii w Oświęcimiu i Brzezince, gdzie mogli na własne oczy zobaczyć miejsca, o których czytali do tej pory głównie na  lekcjach języka polskiego. Choć zwiedzających było sporo, towarzyszyło im wymowne milczenie – wszak w tym miejscu zdają się mówić mury i pozostawione tam przedmioty.  Kolejnym etapem uczniowskiej wyprawy było Zakopane. Mimo niesprzyjającej pogody, turyści dotarli do Doliny Kościeliskiej, obejrzeli skocznie narciarskie, a nawet wjechali kolejką linowo-gondolową na Kasprowy Wierch. Zajrzeli oczywiście także do Kościoła Matki Bożej Fatimskiej oraz na cmentarz na Pęksowym Brzysku, gdzie odwiedzili groby wielu znanych polskich twórców, którym Podhale było szczególnie bliskie. Nie mogło obyć się oczywiście bez wizyty w bacówce, gdzie można było zaopatrzyć się w świeżutkie sery, a także  spaceru po Krupówkach. Ponieważ następnego dnia pogoda okazała się być łaskawa, turyści z Wielichowa wjechali na Gubałówkę, by po raz ostatni odetchnąć górskim powietrzem i napawać się niesamowitymi widokami. Dopełnieniem wyprawy  był spacer na Butorowy Wierch, skąd wszyscy zjechali na dół wyciągiem.

Kolejnym punktem na mapie, do którego zamierzali dotrzeć turyści, był Kraków. Zawitali oni oczywiście na Wawel i zwiedzili Katedrę, wspinając się przy tym do dzwonu Zygmunta. Później dotarli także do Kościoła Mariackiego i pod słynne Sukiennice, w drodze powrotnej zajrzeli zaś, idąc przez krakowskie Planty, w okno papieskie. Wieczorną atrakcją było zwiedzanie kopalni soli w Wieliczce, gdzie można było nie tylko podziwiać solne cuda, ale też korzystać  z walorów tamtejszego mikroklimatu.

Czas mijał szybko i powrót do domu zbliżał się nieubłaganie. W drodze powrotnej uczniowie odwiedzili świątynię w Łagiewnikach. Dotarli także do Ogrodzieńca, gdzie wspinali się po najlepiej zachowanych ruinach zamku na Szlaku Orlich Gniazd – miejsca znanego między innymi z adaptacji „Zemsty” A.Fredry.  Jak się okazało, nigdy nie wiadomo jakie niespodzianki mogą czekać na turystów – uczniowie spotkali w Ogrodzieńcu Michała Wiśniewskiego z zespołu Ich troje, który zaprosił na scenę Agatę Frąckowiak,  by wykonać wraz z nią słynny przebój „A wszystko to…”. Wisienką na turystycznym torcie była krótka wizyta u źródeł Warty, po której pozostało już tylko wypatrywać na horyzoncie Wielichowa.

Dla trzecioklasistów była to ostatnia wspólna, kilkudniowa wyprawa, wspominać będą ją więc zapewne ze szczególnym sentymentem…