Czas wspólnie spędzony z rodzicami – i to aktywnie – to dla dziecka najlepsza niedzielna propozycja. Tego samego zdania byli uczestnicy pikniku rodzinnego Wielichowo-rowerowo, który już chyba na stałe wpisał się w kalendarz imprez środowiskowych w gminie Wielichowo.
Już po raz kolejny, na boisku Zespołu Szkół im. Polskich Noblistów w Wielichowie zebrali się trzecioklasiści, którzy po raz pierwszy przystąpili w tym roku do I Komunii Świętej oraz ich rodzice i opiekunowie. Wyruszyli oni, w kilku kolumnach, pod kościół parafialny, gdzie ks. Rafał Sylwestrzak poświęcił wszystkie nowe jednoślady. Warto dodać, że ksiądz wikary nie zamierzał czekać bezczynnie przed świątynią – przybył on na miejsce wraz z pierwszą grupą uczestników, wioząc w swoim plecaku wszystkie potrzebne akcesoria, jak choćby kropidło. Drugi przystanek rowerzystów zlokalizowany został przy Urzędzie Miejskim w Wielichowie, przed którym czekała na nich burmistrz Honorata Kozłowska oraz przedstawiciele Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Wlkp. Ci ostatni przypomnieli dzieciom i ich opiekunom o podstawowych zasadach bezpieczeństwa w czasie poruszania się po drogach. Zwrócili między innymi uwagę na to, jak ważne jest to, aby rowerzyści widoczni byli dla innych użytkowników dróg. W ślad za tą sugestią, Pani burmistrz rozdała wszystkim uczestnikom pikniku rowerowego pamiątkowe plecaki z herbem gminy, a także odblaski, które powinny być elementem niezbędnym wyposażenia każdego cyklisty.
Po krótkiej przejażdżce ulicami Wielichowa, rowerzyści wrócili na szkolne boisko, gdzie rozpoczęły się wspólne zabawy i konkursy. Zainteresowani mogli sprawdzić swoje możliwości, stając się cieniem wiodącego rowerzysty, przejeżdżając przez skrzyżowanie zgodnie z poleceniami „policjanta” czy też pod „mostem”, którego przęseł nie wolno było naruszyć. Nie zabrakło także „wyścigów żółwi”, wspólnego „tańca czekoladowego”, odwracania na lewą stronę koca z członkami rodziny, czy też naklejania papierowych piegów, a nawet … rzutu podkową. Dla wszystkich uczestników zabaw przygotowano upominki i słodkie co nieco, które miało osłodzić nieco gorycz nieudanych prób – wszak nie wszyscy rzucali podkową równie celnie, czy jechali na rowerze wyjątkowo wolno…
Dodatkową atrakcją niedzielnego, rodzinnego spotkania był krótki występ gimnazjalistki – Agaty Frąckowiak, znanej młodym uczestnikom ze szkolnej sceny. Był także czas na pieczenie kiełbasek przy ognisku oraz rodzinne biesiadowanie na trawie, bo właśnie o miłe spędzenie wspólnego czasu chodziło organizatorom – uczestnikom oraz opiekunowi projektu edukacyjnego dla klas III gimnazjum.
Pogoda jak zwykle dopisała, co jest najlepszym dowodem na to, że wszystkie okoliczności sprzyjają inicjatywie integracji poprzez aktywny wypoczynek i wspólną zabawę, zatem… do przyszłego roku!
FOTORELACJA
|