8 stycznia 1919 roku wieczorem ppor. Siuda wezwał kompanię wielichowską do natychmiastowego zameldowania się w Wolsztynie. Wymarsz poprzedziła przysięga. Oddziały stanęły w szyku rozwiniętym na wielichowskim rynku, który wtedy wyglądał trochę inaczej. Około 400 żołnierzy w szyku, jedna drużyna za drugą, oświetlonych blaskiem ogniska, stanęło w centrum miasta. Na prawym skrzydle - poczet sztandarowy. Dowódca kompanii ppor. Kazimierz Szcześniak po przyjęciu meldunku wygłosił krótkie przemówienie. Później złożył ślubowanie na obnażoną szablę oficerską. Następnie odbyła się przysięga powstańców, którą odebrał i pobłogosławił wikariusz parafii wielichowskiej ksiądz Józef Sztukowski. Jeszcze tego samego dnia o godz. 22.00 oddział wozami konnymi, przez Rakoniewice i Rostarzewo, wyruszył do Wolsztyna. O takich wydarzeniach trzeba pamiętać. Dlatego dzisiaj uczniowie klasy 4b Szkoły Podstawowej w Wielichowie wraz z nauczycielem historii, Emilią Michalską, zapalili przy tablicy biało-czerwone znicze. Krótki wykład, garść informacji i pamięć o 400 powstańcach pozostanie w sercach młodych ludzi. Tym bardziej, że są oni potomkami naszych wielichowskich powstańców - naszych bohaterów Powstania Wielkopolskiego.
|