W piątek 3.10.2014r. uczniowie klasy 1c pojechali ze swoją wychowawczynią – Gabrielą Ślusarczyk i opiekunem - panią Agnieszką Skorupińską do gospodarstwa agroturystycznego „ Stara chata u kowola” , które znajduje się w Kluczewie. Wyjazd miał przede wszystkim charakter integracyjny. Dzieci mogły w ten sposób lepiej się poznać oraz nawiązać więzi koleżeńskie podczas swobodnych zabaw. Celem wycieczki była też realizacja programu adaptacyjnego dla uczniów rozpoczynających naukę w szkole. Uczniowie mogli poza salą lekcyjną poznawać najbliższe otoczenie.  Lekcje w terenie są jedną z najlepszych form nauki dla uczniów w młodszym wieku szkolnym. Od samego początku wycieczki wszystkim dopisywał humor, a uśmiech z twarzy dzieci nie znikał prawie wcale. W dużej mierze przyczyniła się do tego postać wujka Krzysia- gospodarza domu, który w zabawny sposób przedstawiał gwarą wielkopolską walory swojego gospodarstwa. Pokazał nam kuźnię, a w niej proces powstawania podkowy, żelazko z duszą, dał koncert  młotkami na kowadle oraz zademonstrował mistrzowskie uniesienie olbrzymiego młotka na jednym palcu. Zapoznawał uczniów z etapami powstawania wełnianego sweterka i rękawiczek.  Opowiadał o swoich zabawach i zabawkach  z dzieciństwa. Później na wiejskim podwórku dzieci mogły bawić się tymi zabawkami w otoczeniu królików, kotów, kóz, owiec. Widziały dojenie krowy i kozy. Obserwowały  proces powstawania masła.  Jeździły powózką z końmi wokół leśnych zagajników. Bawiły się na pięknym placu zabaw w Kluczewie. Zbierały na polu pyry. Podczas takich intensywnych zajęć nie mogło zabraknąć jedzenia i picia. Rolę gospodyni domu pełniła ciocia Anetka, która częstowała nas pysznymi rogalikami, zorganizowała pieczenie kiełbasek, gotowała herbatę. Tym wszystkim wesołym przeżyciom towarzyszyła piękna jesienna pogoda. W drodze do szkoły zatrzymaliśmy się w okolicy Siekowa, żeby wejść  na znajdującą się tam wieżę widokową skąd mogliśmy podziwiać piękne widoki naszej okolicy.  Po takich ekscytujących przeżyciach wróciliśmy do szkoły. Byliśmy bardzo zmęczeni, ale bogatsi o nowe doświadczenia.