Tak właśnie mogliby zanucić pracownicy Zespołu Szkół im. Polskich Noblistów w Wielichowie, którzy wraz z rozpoczęciem sezonu wakacyjnego wybrali się na wycieczkę w Beskid Śląski. Wyprawa rozpoczęła się 27 czerwca - na ten dzień zaplanowano zwiedzanie dawnego Opactwa Cystersów w Lubiążu, a także spacer po Wiśle, gdzie znajdował się punkt noclegowy.
Dzień drugi poświęcony był spacerom po górskich szlakach. Turyści z wielichowskiej szkoły wjechali kolejką krzesełkową na Polanę Stokłosica, by stamtąd przejść na szczyt Wielkiej Czantorii i Stożek Wielki. Pogoda dopisywała, humory również, a i z kondycją nie było najgorzej, choć równinnym spacerowiczom czasami trudno jest przystosować się do górskich warunków. Wielichowianie wiele dowiedzieli się na temat historii i kultury regionu, w którym wypoczywali, a to za sprawą pani przewodnik, która towarzyszyła im każdego dnia, wskazując miejsca szczególnie godne uwagi. Takich zaś nie brakowało na przykład w Cieszynie. Wymienić tu choćby należy: Wzgórze Zamkowe, Cieszyńską Wenecję, Studnię Trzech Braci, Rynek czy Teatr im. A.Mickiewicza. Regionalny akcent zaplanowano na dzień ostatni wycieczki. Wówczas to turyści dotarli do Kurnej Chaty u Kawuloka w Istebnej, gdzie spotkali młodego, aczkolwiek niezwykle utalentowanego bajarza ? Janusza, który nie tylko zaciekawił zebranych swoimi opowieściami o życiu beskidzkich górali i muzykowaniem na ciekawych instrumentach, ale też rozbawił ich do łez. Nieco krótsza, ale też niezwykle interesująca była wizyta w Muzeum Koronek w Koniakowie, gdzie można było podziwiać pracę miejscowych koronkarek, a nawet kupić dla siebie jakiś misternie wykonany drobiazg. Ci zaś, którzy nie są miłośnikami koronkarstwa, mogli kupić nieco miejscowych przysmaków ? serów prosto z góralskiej wytwórni.
Jak mówi przysłowie: "Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej", jednak niektórym wielichowianom łza się w oku zakręciła, kiedy opuszczali Beskid Śląski, tyle tam jeszcze bowiem ciekawych i fascynujących miejsc....Ale wakacje dopiero się rozpoczęły, więc jest jeszcze szansa na kolejną wyprawę...
|